Dzięki dziewczyny za odwiedziny i wsparcie. Gajka na szczęście zwykle jest w dobrej formie.
Tylko mnie rozkłada ciągle :/
Od dzieciństwa mam zaburzenia odporności - próbowali to leczyć - szpitale i wyjazdy za granicę ale nie poszło. Potem jakoś się poprawiło gdy zaczęłam dojrzewać i było nawet ok. No i po ciąży chyba znów szlag trafił moja odporność. Dziś znów umieram na jelitówkę.
Kulka w łeb dosłownie. Dobrze, że jest Gaja i scrapowanie!
No ale nim mnie wczoraj niespodziewanie dorwało to udało mi się coś zrobić

Mam oczywiście do zrobienia mnóstwo albumów, ale chwilowo nie mogę na nie patrzeć

więc powstało LO - z zupełnie innej beczki. Podczas robienia albumów nagromadziło się tych dodatków co to nie wiadomo do czego zużyć
Lubię robić takie "śmieciowe" projekty
